piątek, 14 marca 2014

Jedziemy na południe!!

Co z nasza trasą? Jedziemy słynną carreteral Austral- droga wybudowana za rządów Pinocheta. Oprócz tego że jakoś cały czas nam tu deszczyk pada, czujemy się jak w dżungli. I żeby nie być gołosłownym jesteśmy Niespieszni. Wczoraj zrobiliśmy 0 (słownie : zero) kilometrów bo znaleźliśmy miejsce przy miejscowym Golden Gate ;-)
Dziś dzień prawdy, przebywają nowe opony, stare zaś już nawet nie zostawiają za sobą śladów, zatem juz czas na nowe. Opony opóźniły się o kilka dni, ale cóż zrobić jesteśmy w Ameryce Południowej co za tym idzie - jakby powiedział znany podróżnik Wojciech Cejrowski-o tym należy pamiętać ;-) ps. Dochodzą nas słuchy że grono naszych wiernych czytelników się powiększa, oczywiście cieszymy się bardzo, ale nie łudźcie się, nie będziemy bardziej profesjonalni w tych naszych relacjach ;-)
Ps. Basiu smoków ci tu dostatek ;-) Ps nr 2. Podczas zmiany opony Jurek poprosił bym poszła po
Talk do miejscowej wulkanizatornii, mój perfekcyjny hiszpański na tyle się przydał że nie mięli, no ale wymyśliłam i sprzedaje dalej bo pomysł dał radę, mianowicie do zmiany opon doskonale nadaje się talk przeznaczony do dziecięcych pup ;-) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz