Kochani, w nastepnym poscie załączamy zaległego Zlomka, nasze śniadanie świąteczne w tydzień później tzn chyba Biala Niedziela Hihi, tuning naszego moto i cerro el alcazar gdzie skały przypominały zamek, parki Talampaya z czerwonymi skalami (tutaj macie trzy zagadki, malunek znajdź pojazd??, dwie formy skalne, jakie zwierzaczki Wam przypominają?) Oraz park Ischigualasto z wieloma formacjami skalnymi. Wszystkie formacje skalne mają mucho wieków, i powstały w skutek działania wody, wiatrów, rzek i nasuwania się płyt tektonicznych. Wszystko zdumiewające a nam towarzyszyła glupawka Hihi aa i poznajcie Gabriela i Marię-Luise w ich kuchni, czasem to my serwowalismy im nasze potrawy Hihi aa i Jorge w nowej odsłonie Hihi robimy zatem podejście nr 2 do brody Hihi. Dziękujemy za wszystkie wasze wpisy, buźki nam się uśmiechają jak je czytamy. Aa wczoraj w parku zostaliśmy otoczeni przez grupę starszych turystów, podróżujących autobusem Hihi było śmieszne bo co chwilę każdy z uczestników ich wycieczki podchodził i zadawał coraz to nowe pytania Hihi wszystko po hiszpańsku, daliśmy radę, aż trudno było wyruszyć Hihi bardzo mile spotkanie. Ps zaczynamy się zastanawiać ile czasu będziemy potrzebowali by się z Wami spotkać po powrocie by całą wyprawę opowiedzieć hmm ;-) A ver que los parques que visitamos!!!HERMOSA
niespiesznie przez życie? TAK! PO WIELOKROĆ! w drodze jesteśmy od kilku lat, teraz bardziej RAZEM niż kiedykolwiek wcześniej... zatem: ...ku przygodzie...! .
środa, 30 kwietnia 2014
poniedziałek, 28 kwietnia 2014
Niespiesznie się meldujemy ;-)
Z tego wszystkiego zapomnieliśmy życzyć Wesołego Zajączka ;-) do nas przyszedł zajączek przed świętami, zajączkiem była wspaniała wiadomość, która się z Wami dzielimy, otóż przedłużamy wyprawę o dwa miesiące!¡!!!!! (dziękujemy darczyńcy ;-)). Wracamy pod koniec lipca, zatem po tygodniowym pobycie u Gabriela i Marii-Luisy w Santiago, przygotowaliśmy się na druga cześć wyprawy. Od dwóch dni jesteśmy w drodze, jedziemy na północ, zatem co nas czeka?: salar de atacama, parki narodowe, kaniony, przełęcze, Boliwia, Salar Uyuni, jezioro titicaca kilkudniowy rejs przez Brazylię amazonką i Peru... No no ;-) aa i obiecałam kilka słów po hiszpańsku Gabrielowi ; Grazias por todo!! Por lession espanol, ahora mucho mejor hablar ;-)