wtorek, 19 czerwca 2018

Ponte de Lima ➡️Rubiaes

Wyruszyliśmy! 

Potrzebowaliśmy odpocząć i nabrać sił.
Z przygodami (jak zawsze) spędziliśmy czas w Ponte de Lima i dziś o 5 wyruszyliśmy w drogę.

Zwalniamy... ale dojdziemy ➡️➡️➡️a co!

Ps. Myślę, że im dłużej razem podróżujemy tym ciekawsze historie się tworzą o naszych odwiedzinach SOR- ów w różnych częściach świata 😜  ale o tym może kiedyś osobny post 😋

Ps. W sumie jesteśmy na półmetku.  W niedzielę planujemy być w południe przed Katedrą ❤

6 komentarzy:

  1. Ale ta moja żona to ma talent pisarski:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nowoczesne małżeństwo 😁 po trudach marszu siedzimy w telefonach i sobie rozmawiamy ... komentujac 😎😁😜

    OdpowiedzUsuń
  3. też tak sądzę Jurku:) ja za bardzo nie dałam jej się wykazać na naszym Camino, teraz sobie odbija to pisanie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. rozumiem, że już poszukujcie jakiegoś miejsca do kibicowania naszej reprezentacji?:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hehe, znowu SOR?? >:)
    Fajnie te sery wyglądają...smakowicie ;)
    Miłego dreptania dalej.

    OdpowiedzUsuń