niespiesznie przez życie? TAK! PO WIELOKROĆ! w drodze jesteśmy od kilku lat, teraz bardziej RAZEM niż kiedykolwiek wcześniej... zatem: ...ku przygodzie...! .
niedziela, 25 maja 2014
SAN PEDRO DE ATACAMA- Chile
Tak Tak ZYJEMY!! i nadrabiamy zaleglosci. Kochani, przed wjazdem do Boliwii zatrzymalismy sie na chwil kilka (jak sie pozniej okazalo..prawie tydzien...no ale coz, tak to juz maja niespieszni ;-)) w San Pedro de Atacama na polnocy Chile, tutaj nie proznowalismy, oprocz wszelkiego rodzaju napraw, korekt etc, pozwiedzalismy. Krotka fotorelacja w zalaczeniu. Valle de la Luna z przepieknym krajobrazem ksiezycowym , Salar de Atacama..solna pustynia (maly przedsmak Boliwijskiej Uyuni), kilka przepieknych lagun, i miasto Calama, przy ktorym sobie istnieje i preznie funkcjonuje kopalnia odkrywkowa miedzi Chuquicamata i uwaga jest ogromna... 6km dluga, 3 km szeroka i az 1 km gleboka- robila wrazenie, a jeszce bardziej miasteczko, ktore bylo stworzone dla pracownikow tejze kopalni, aktualnie od bodaj 2009 roku calkowicie opuszczone, ze wzgledu na nibezpieczenstwo i zbyt mala odleglosc od kopalni. Ludnosc tego miateczka zostala przeniesiona do Calamy wlasnie.... Tak oto w Calamnie kupilismy jeszce 10l kanisterek na paliwko, zjedlismy pyszna urodzinowa kolacje, zdmuchnelismy swieczki za posrednictwem cudu zwanego Skypem i na jakis czas pozegnalismy Chile....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz