niespiesznie przez życie? TAK! PO WIELOKROĆ! w drodze jesteśmy od kilku lat, teraz bardziej RAZEM niż kiedykolwiek wcześniej... zatem: ...ku przygodzie...! .
wtorek, 1 kwietnia 2014
do konca swiata i .... hih
Co mozecie zobaczyc?? PERITO MORENO z fantastycznymi lodowcami , chlopcem jedzacym takowy lodowiec i oczywiscie nas przeszczesliwych z gronem 300 companierosow rownie szczesliwcyh ogladajac lodowce;)
Nasz fantastyczny nocleg pod TORES DEL PAINE (niestety z powodu kontuzji malej jednego z czlonkow naszej zalogi nie moglismy trekkingowac, jak sie pozniej okazalo nasi Amigos byli, widzieli i zamkneli im szlak a pogoda byla lekko buuu). JaskiNIA ktorej nazwy nie pamietamy...opowiemy po powrocie, REPLIKA STATKU mAGELLANA (NIE PYTAJCIE KTO BYL NA MYM CELOWNIKU HEHE)AAA I REPLIKA LODZI RATUNKOWEJ ERNESTA SHECKELTONA !!!! NO I NA KONIEC OSTATNI ETAP, DROHA DO ushuaia I ZDJECIA Z DZISIAJ TJ 1 KWIETNIA 2014- NAPRAWDE TUTAJ JESTESMY,)
BUZIOLE
ps. za nami 7400km!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ps. Mam nadzieje ze jesteście usatysfakcjonowani ;-) ps nr 2 zauważamy wzmożoną aktywność naszych czytelników w dniach roboczych, ciekawe dlaczego Hihi jednakowoż cieszymy się ze jesteście tutaj z nami ;-) ps nr 3 idziemy spać a wy zaraz wstajecie :-P
OdpowiedzUsuńUsatysfakcjonowani! :) Super widoki, a lodowce Wam z ręki jadły. :D To co, teraz na Alaskę? ;)
OdpowiedzUsuńPS. Jurek, przywozisz brodę do PL? ;]
No nie wiem...narazie mnie bardzo wkurza, w przeciwieństwie do Moni ;-)
UsuńHehe, coś o tym wiem. ;)
Usuń3majta się,
ja tam jestem i usatysfakcjonowana i lekko wkur...:) no ale wiecie pozytywnie Wam zazdroszczę zza biurka po prostu:) świat przelewa Wam się przez palce:)
OdpowiedzUsuńTak mi sie zdaje ze te slotkie focie co macie razem , to ogorek robi z tzw wyciagnietej reki , bo ma minke typu zrobilo sie :) hehe
OdpowiedzUsuńPoprostu obłędnie !! teraz uwierzylam ze lodowce naprawde istnieja:)
OdpowiedzUsuńa widziescie jakies spektakularne topnienia?:)
Hmm spektakularne owszem. Perito codziennie posuwa się ok 2 metrów, mniej więcej tyle go spada. Widzieliśmy kilka takich "opadów" tak były piękne, ze...nie zdążyliśmy zrobić zdjęcia Hihi
OdpowiedzUsuń